Od naszego organizmu i od nas zależy tempo degeneracji. Organizm dzielnie walczy z następstwami bezruchu (akinezji), czasem całymi latami. Jednak nie jesteśmy niezniszczalni i w końcu dopada nas ostra dysfunkcja, przez nieprawidłowe ustawienie miednicy i kręgosłupa. Zwykle ten proces wygląda tak: Siadamy na krześle i rozpoczyna się obciążanie statyczne naszego kręgosłupa. Siedzenie dłuższe niż 20 min. powoduje utratę bądź obniżenie obronnego napięcia mięśni, a rolę stabilizacyjną przejmuje układ bierny. Częste i długotrwałe napinanie więzadeł powoduje ich rozciągnięcie (więzadła są tworem, mającym pewną elastyczność, po przekroczeniu której więzadło rozciąga się, i nie wraca do początkowej długości jak guma, tylko zostaje wydłużone i mniej wydolne).
Oprócz tego nasz organizm zaczyna bronić się przed rozerwaniem więzadła i odkładane są w nim sole wapnia mające wzmocnić jego strukturę. Rozciągnięcie i zwapnienie więzadeł są powodem tzw. hiper mobilności, segmentów kręgosłupa, czyli pojawia się w nim więcej ruchu niż być powinno. Ta nad ruchomość jest często powodem dolegliwości bólowych z przeciążenia innych struktur np. dysków „szarpanych” nadmiernym ruchem lub poddawanych długotrwałemu utrzymywaniu jednej pozycji np. zgięcia, które powoduje jednostajny nacisk na przednią część dysku danego segmentu ruchowego i rozciąganie jego części tylnej. Powstaje nieregularny rozkład ciśnienia wewnątrz dysku – wyższe w części przedniej i niższe w tylnej. Sytuacja ta doprowadza z czasem do wewnątrz dyskowych mikro przemieszczeń Podobnie jak w śliwce ściskanej z jednej strony pestka przemieszcza się w przeciwną stronę. Sytuacje takie nie pozostają bez oddźwięku. Organizm nasz wysyła sygnały w postaci uczucia dyskomfortu, bólu, ciągnięcia wskazując potrzebę ruch by zmienić niekorzystny układ. Należy zaznaczyć, że opisywane procesy postępują powoli i podstępnie. Pojawienie się stanu ostrego jest zwykle wynikiem ich bagatelizowania. Stan ostry bólu zwykle powstaje w sytuacji pękania nici kolagenowych lub całych lameli dopiero w 1/3 zewnętrznej pierścienia włóknistego, która jest mocno unerwiona, czyli już po dosyć wyraźnej decentralizacji jądra miażdżystego. Pęknięcia takie, bądź rozciągnięcie zewnętrznej części dysku mogą doprowadzać do zmiany jego kształtu i powstania przepukliny, a nawet ekstruzji (wylania) jądra miażdżystego poza obręb dysku. Podstawowe niebezpieczeństwo polega na tym, że główny kierunek przemieszczeń wynikający zwykle z dominacji pozycji zgięciowej, to kierunek tylny, lub tylno-boczny, a więc co wynika z anatomii uwypuklenie napotyka struktury kanału kręgowego: więzadła, oponę, rdzeń kręgowy, lub korzenie nerwowe ogona końskiego, czy bardziej bocznie nerwy rdzeniowe. Kolejnym etapem jest obrona organizmu przed tą nad ruchomością, która może być niebezpieczna. Pamiętajmy, że kręgosłup stanowi konstrukcję ochronną dla struktur nerwowych. Zwiększenie amplitudy ruchu, powoduje zwiększenie docisku na krawędziach powierzchni stawowych i trzonów kręgowych, i nadbudowę kostną w postaci osteofitów, które mają ograniczać ruchomość, „obudowując” stawy.
Opisane zjawiska następują powoli i bardzo podstępnie. Powstające dolegliwości często bagatelizujemy sądząc, że same miną. Szukamy zwykle pomocy, gdy przestajemy sobie radzić z narastającym bólem, który zaczyna ograniczać naszą wydolność i efektywność. Podejmujemy leczenie nie zdając sobie sprawy, że w przypadku kręgosłupa łatwiej i taniej jest zapobiegać niż leczyć. Jest to narząd niezwykle skomplikowany strukturalnie i mechanicznie. Stanowi oś naszego ciała i w zasadzie wszystkie ruchy przechodzą przez niego. Trudno jest, wobec tego wyciszyć w jego obrębie stan zapalny, który bardzo często towarzyszy procesom chorobowym.
Dlatego profilaktyka jest niezbędna i niezawodna, jeśli chodzi o funkcjonowanie kręgosłupa.